Sprawdziliśmy, jak mieszkańcy oceniają Burmistrza Piotr Jakubowskiego, który w nadchodzącej kampanii wyborczej po raz kolejny (siódmy!) stanie w wyborcze szranki. Jeśli wygra, to Mikołajkami rządzić będzie przez 28 lat. I na tym chyba koniec, bo przepisy mówią, że kolejnej kadencji dla Piotr Jakubowskiego nie będzie. Być może będziemy świadkami odziedziczenia urzędu, przez kogoś z jego rodziny, dlatego stawka tych wyborów jest tak wysoka. Najbliższe wybory odbędą się już 7 kwietnia, a opinie na temat miłościwie nam panującego od ponad dwóch dekad włodarza, nie powinny napawać go optymizmem. Przyjrzyjmy się jak Piotr Jakubowski jest oceniany przez mieszkańców gminy.

Przedstawiamy kilka opinii zebranych podczas ulicznej sondy (imiona uczestników zostały zmienione):

Andrzej, emerytowany rybak:

„Panie, jak szedł po władzę to normalny chłop był, ale teraz i browar postawił, łódek pokupował. Panisko pełną gębą się zrobiło, nawet dzień dobry przestał mówić. Chociaż teraz pewnie znów zacznie bo przecież trzeba wybory wygrać.”

Małgorzata, matka pracująca w branży turystycznej

„Powiem Panu, że ja już jestem zmęczona. Ciężką pracą w sezonie, bo przecież trzeba zarobić w kilka miesięcy na cały rok, bo zimą bieda z pracą. Żłobek i przedszkole w fatalnym stanie, a Burmistrz nic z tym nie robi. Autobusy niby jakieś są, ale za mało. Tylko Ci turyści i turyści, deweloperzy i bogacze którzy stawiają tutaj wille interesują Pana Burmistrza. Mam już tego dość, 20 lat rządzi i starczy tego.”

Agnieszka, licealistka

„To co mnie najbardziej martwi to brak perspektyw. Skończę szkołę, chcę wyjechać na studia i nie bardzo mam po co tutaj wracać. Chyba, że jak kiedyś się dorobię to może na stare lata. Chciałabym w życiu dojść jednak gdzieś dalej niż praca w hotelu. W naszej gminie takich szans dla młodych jednak brakuje. Polityką specjalnie się nie interesuję, ale wydaje mi się, że nasz Burmistrz kompletnie nie ma pomysłu co zrobić, żeby młodzi ludzie nie chcieli stąd wyjeżdżać. Chyba jest już w takim wieku, że nie rozumie po prostu naszych potrzeb.”

Barbara, emerytka

„A dajcie spokój, ja wszystko rozumiem, każdy chce mieć więcej, normalna sprawa. Ale żeby jakichś groszy podatku nie chcieć zapłacić do własnej gminy? Ja rozumiem jakby mu brakowało, ale ma domy, ma pieniądze, samochody. Innym nie popuści a sam się miga. Zwala winę na innych. Chyba już mu się w głowie poprzewracało od tej władzy przez tyle lat.”

Janusz, drobny przedsiębiorca

„Tutaj taka atmosfera jest, że w sumie strach cokolwiek powiedzieć. Krzywo spojrzysz i już Ci pod górkę będą robić w urzędzie. Ja mam już dość tego. Dzieci kształcę i niech wyjeżdżają szukać lepszego życia gdzie indziej. Niech Pan zmieni moje imię w tej gazecie, bo jeszcze mnie namierzą i dopiero będę miał.”

Włodek, emeryt

„Co mogę powiedzieć: piwko dobre robią tam u niego w browarze. Tylko drogie strasznie, także raczej Tyskie wybieram, hehe.”